Jedną z potraw naszego dzieciństwa są idealnie chrupiące placki ziemniaczane. Nasz mamy miał dar do ich przygotowania w taki sposób, że kolor był złociście rumiany, a placuszki przepyszne. Jaki był ich sekret? Jak zrobić takie same?

Jakie ziemniaki na chrupiące placki ziemniaczane?

Nasze mamy nie miały zbyt dużego wyboru, jeśli chodzi o odmiany ziemniaków, a mimo to potrafiły wyczarować z nich chrupiące placki ziemniaczane. My mamy zdecydowanie lepszy wybór, jednak możemy pozostać przy starych odmianach ziemniaków takich jak: Owacja, Legenda czy Jurata. Są to ziemniaki z typu kulinarnego C. Charakteryzuje się on dużą ilością suchej masy, dzięki czemu placki nie będą opite wodą. Jest to pierwszy z kroków do idealnie chrupiących placków ziemniaczanych.

Chrupiące placki ziemniaczane – wymagane składniki

Podstawowe składniki chrupiących placków ziemniaczanych nie są trudne do zdobycia. Można dostać je w każdym sklepie, potrzebujemy na nie bowiem:

  • ziemniaków – najlepiej bardzo mączystych z typu kulinarnego BC lub C,
  • cebuli – klasycznej białej, która zapobiegać będzie ciemnieniu ziemniaków po starciu,
  • jajek – w wersji wegańskiej można je pominąć lub zastąpić aquafabą,
  • mąki pszennej – typ dowolny, może to być zarówno mąka pszenna tortowa, uniwersalna, jak i razowa,
  • soli i pieprzu – do smaku
  • olej roślinny do smażenia – najlepiej nierafinowany lub z pierwszego tłoczenia.

Kiedy zgromadzimy wszystkie składniki możemy przejść do wykonania placuszków. Nie jest to nic trudnego! Przepis na chrupiące placki ziemniaczane można zaliczyć do kategorii przepisów bardzo łatwych, idealnych dla początkujących kucharzy oraz dzieci powyżej 12 roku życia.

masę na placki ziemniaczane można zetrzeć na gładko lub na grubych oczkach, wtedy placuszki są bardziej chrupiące, ale odstające elementy mogą się przypalać.
Obraz Andreas Lischka z Pixabay

Chrupiące placki ziemniaczane – przepis

Wykonanie placuszków ziemniaczanych zaczynamy od starcia ziemniaków. Możemy to zrobić tradycyjnie tarką, możemy zmielić je również maszynką do mielenia, albo jak w przypadku babki ziemniaczanej, możemy posłużyć się sokowirówką. Do ziemniaków od razu dodajemy startą cebulą (żeby nie ściemniały) i odstawiamy na kilkanaście minut.

Po tym czasie zlewamy nadmiar wody, który wytrącił się na górze i do masy ziemniaczanej dodajemy pozostałe składniki: jajko, kilka łyżek mąki pszennej, sól i odrobinę pieprzu. dokładnie mieszamy na gładką masę. Kiedy mamy gotowe ciasto możemy przejść do ostatniego etapu – smażenia.

Patelnię z grubym dnem rozgrzewamy do odpowiedniej temperatury. Nalewamy na nią warstewkę oleju i nakładamy porcje masy na placuszki. Przyjmuje się, że jeden placuszek to jedna łyżka stołowa masy, którą rozprowadzamy na patelni na grubość 1 mm. Placuszki smażymy na złoty kolor, na średnim ogniu przez 2 – 3 minuty z każdej strony. Zdejmujemy je na talerz wyłożony papierem, aby ociekły z tłuszczu. Dopiero po chwili przekładamy je na talerz.

Placki ziemniaczane tarte czy mielone?

W trakcie przygotowania placuszków ziemniaczanych możemy też wyjść naprzeciw tradycji i zamiast klasycznie zetrzeć (zmielić) ziemniaki na pulpę możemy… zetrzeć je na tarce o dużych oczkach. W ten sposób uzyskamy placuszki, które będą mieć bardziej włóknistą strukturę a jednocześnie dużo bardziej chrupiące brzegi. Jest to też świetna alternatywa w przypadku gdy chcemy podać placuszki ziemniaczane jako dodatek do zup lub jako samodzielne danie.

Z czym podawać placki ziemniaczane? Można podawać je w wersji na słodko z cukrem, lub wersji na słono, tak jak na zdjęciu w towarzystwie sałatki meksykańskiej.
Obraz rConceptz z Pixabay

Z czym podawać  placki ziemniaczane?

Od wielu lat trwa dyskusja z czym podawać placki ziemniaczane… jedni mówią, że na słodko, drudzy, że na słono i każdy z nich ma rację. Placuszki ziemniaczane możemy podawać na słodko, posypane cukrem, można je tez udekorować gęstą śmietaną i posypać cukrem, lub podać z samą śmietaną. Niektórzy w wersji na słodko podają placki ziemniaczane z dżemem lub konfiturami. W wersji na słono natomiast króluje placek po węgiersku, czyli duży placek ziemniaczany z gulaszem i dużą ilością papryki. W wersji mniej pracochłonnej można podawać je z sosem grzybowym, leczo lub sosem pomidorowym. Chrupiące placki ziemniaczane sprawdzają się także jako dodatek do zup jarzynowych czy zupy ogórkowej. Będą świetnym uzupełnieniem obiadu, również dla wegan.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here